Odstające uszy – operacja czy korektor otostick?
Odstające uszy posiada wiele osób, jednym to w ogóle nie przeszkadza, są też tacy ludzie, którzy mają z tego powodu kompleksy. Operacja korekcji odstających uszu jest dość popularnym zabiegiem, nie mniej jednak wiąże się z bólem, poza tym trzeba ponieść w związku z tym dość wysokie koszty. Czy jest jakaś alternatywa?
Korektory estetyczne uszu
Może nie każdy słyszał o korektorach otostick, ale na rynku można kupić taki produkt. Wystarczy za pomocą specjalnego kleju przykleić silikonową protezę do głowy oraz ucha, aby uzyskać zadowalający efekt. Oczywiście początkowo trzeba liczyć się z pewnego rodzaju dyskomfortem, zanim ucho zrobić się bardziej elastyczne. Po okresie adaptacji, który wynosi około 2-5 tygodni, można cieszyć się z efektu.
Czy to jest bezpieczne?
Stosowanie korektorów uszu jest bezpieczne, nie niesie za sobą żadnych skutków obocznych, trzeba jednak przetrwać okres adaptacji, który czasami może dawać się we znaki. Mogą wystąpić również podrażnienia skóry, dlatego w miejscach przytwierdzenia protezy. Otostick to produkt jednorazowy, co oznacza, że następnego dnia należy wymienić go na nowy korektor.
Chociaż plastyka uszu wydaje się jednym rozwiązaniem w przypadku posiadaczy odstających uszu, warto czasami zastanowić się nad zastosowaniem innych rozwiązań. Około 5% populacji ma odstające uszu, korektory uszne mają za zadanie wspierać te osoby. Każdy człowiek jest inny, nikt nie jest pozbawiony wad, być może najlepszym wyjście z sytuacji jest po prostu pogodzenie się ze swoimi wadami.