Kto jeszcze używa maminej pomadki bourjois?

Podobno pierwszy kosmetyk, z jakim zaczynają eksperymentować małe dziewczynki, to właśnie szminka. Co nią malują, bo niekoniecznie zawsze usta, to już mało ważne, ale jedno jest pewne – już kilkulatki dobrze wiedzą, co to pomadka i do czego służy.

Każda mamy torebka w innym kolorze

Nie chodzi wcale o kolor torebki, ale właśnie o kolor szminki. W każdej torebce inny odcień czerwieni lub różu. Bourjois pomadka w nucie brzoskwini lub maliny znajduje się w małej brązowej torebce. Pomadka bourjois w kolorze soczystej czerwieni w małej czarnej na wieczorne wyjścia, a ta o intensywnym kolorze fuksji znajduje się w tej przywiezionej z egzotycznej wycieczki. Kiedy mamy nie ma w domu, myszy harcują – przeglądają mamine torebki i malują szminkami ponętne buziaki na lustrach i szafach.

Jak długo szminka bourjois może leżeć w mojej torebce?

Z pomadkami bourjois, zresztą jak z wszystkimi innymi, sprawa wygląda dość łatwo. Te w płynie mają zdecydowanie krótszy termin przydatności niż klasyczne. Jest to zazwyczaj około 12 miesięcy, kiedy mamy pewność, że wszystko jest w porządku z naszą bourjois pomadką. Tę tradycyjną możemy używać nawet dwa, trzy lata. Zmiana w konsystencji oraz zapachu powinny nam zasygnalizować, że kosmetyk warto jednak już wymienić na nowy.

Nie wahajmy się używać szminek

Zdecydowanie pomadki powinny być używane. Kobieta ze szminką bourjois na ustach wygląda kobieco i elegancko – więcej. A dzieci lubią mieć piękne i zadbane mamy. Niech już sobie leżą w tych naszych torebkach, ale nie zapominajmy z nich korzystać. Warto pamiętać także o tym, że pomadka również chroni nasze usta. Zapobiega wysuszaniu oraz chroni prze promieniami UV. Usta starzeją się tak samo jak twarz – zapewnijmy im więc choć tę podstawową ochronę. I wymieniajmy szminki na nowe – paleta barw jest przecież przeogromna.